
pobieranie * pdf * do ÂściÂągnięcia * download * ebook
Podobne
- Strona startowa
- Caine Rachel Wampiry z Morganville 05 Pan Ciemności Tłumaczenie Oficjalne
- Morgan Raye Kawaler
- Cabin Fever Sarah Masters
- Cindi Myers Idylla rodzinna Specjal 05 09 3
- Fortuna i miłość Morgan Sarah
- Morgan Sarah Tajemniczy list
- Mortimer Carole Dziedzic i panna
- Janrae Frank Lycan Blood 01 Serpent's Quest
- James Axler Outlander 02 Destiny Run
- 67.Alan Dean Foster Era Rebelii Spotkanie na Mimban
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- soffa.pev.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Siedziałaś tam cały wieczór? spytał z kamienną
minÄ….
Oblała się rumieńcem.
Nie zamierzam teraz o tym mówić.Atycoturobisz?
Czarne oczy Andreasa zalÅ›niÅ‚y úsmiechem.
Tak się złożyło, że pracuję wyjaśnił uprzejmie.
Spuściła oczy; mówiła tak cicho, że musiał się po-
chylić, by coś usłyszeć.
Przecież dziś niedziela. Nie spodziewałam się cie-
bie... w niedzielę wyjąkała.
GRECKI SPECJALISTA 105
Takiego właśnie wyjaśnienia oczekiwał.
Unikasz mnie, Libby? zapytał.
Pytanie było retoryczne, ale odpowiedziała na nie,
i to wyjÄ…tkowo niemÄ…drze.
Nie. Niby dlaczego miałabym cię unikać?
Spojrzał na nią domyślnie.
Może to ma jakiś związek z twoim wczorajszym
zniknięciem podsunął.
Nagle poczuła wyrzuty sumienia.
Przepraszam, jeśli cię uraziłam szepnęła. Two-
ja duma mogła ucierpieć.
Patrzył na nią w jakimś dziwnym skupieniu.
Moja duma miewa się całkiem dobrze, jest zresztą
wyjątkowo odporna, agape mou. Chciałbym się tylko
dowiedzieć, dlaczego uciekłaś.
No właśnie, ciekawe...
Wcale nie uciekłam oznajmiła niezręcznie.
Tylko nie wróciłaś. Lekko się uśmiechnął. Mo-
że naprawdę jesteś Kopciuszkiem, chociaż nigdzie nie
znalazłem ani szczurków, ani dyni. Także ani śladu
pantofelka... Tylko obłok kurzu wzniecony w czasie
panicznej ucieczki.
Nie miała nic do powiedzenia, a milczeć nie mogła.
Nie uciekałam powtórzyła bezradnie. Po prostu
wróciłam do domu.
Po prostu wróciłaś... zadumał się Andreas. Ot,
tak sobie, po tym, co zaszło.
Nic nie zaszło zaprzeczyła gorliwie. To był
tylko seks.
To był tylko seks... powtórzył. Skoro tak, to
dlaczego uciekłaś?
Jest doprawdy niemożliwy z tym dociekaniem!
106 SARAH MORGAN
Posłuchaj, ludzie mają takie przygody...
Tylko nie ona. Ona nie miewała takich przygód.
A dociekliwość Andreasa nie miała końca.
Biedne dziecko powiedział z nieoczekiwaną
czułością. Musiałaś okropnie się przestraszyć, prawda?
Czego miałabym się bać?
Zaraz zgadnę. Bawił się z nią jak kot z myszką.
Chyba tego, że mogłabyś komuś zaufać. Podszedł
bliżej. Przestraszyłaś się tego, co między nami zaszło,
wpadłaś w panikę i bałaś się na mnie spojrzeć.
Nieprawda skłamała. Wcale nie.
Wiesz, że to prawda podsumował. Wiesz o tym
równie dobrze jak ja.
Musiała przerwać tę niebezpieczną wymianę zdań.
To był tylko seks powtórzyła z uporem. Nic
poza tym.
Pokiwał zamyślony głową, a potem spojrzał jej
w oczy.
Seks... Czy bierzesz pigułkę?
Pytanie padło tak nieoczekiwanie, że dopiero po
chwili zaprzeczyła.
Nie.
Jego głos stał się łagodny, niemal pieszczotliwy.
Skoro to był tylko seks powiedział dlaczego
żadne z nas nie pomyślało o zabezpieczeniu?
Zbladła, cofnęła się. Nawet jej to nie przyszło do
głowy. Jemu najwyrazniej też nie.
Andreas przeczesał ręką włosy.
W takim razie chyba oboje uważaliśmy, że sytua-
cja jest wyjątkowa. Nie planowaliśmy tego, ale oboje
czuliśmy, że to nieuniknione. Wiedzieliśmy o tym od
pierwszego dnia.
GRECKI SPECJALISTA 107
Patrzyła na niego jak zahipnotyzowana. Nie zabez-
pieczyła się. Dlaczego o tym nie pomyślała? W ogóle
o niczym nie myślała. Zamieniła się wpłonącą pochod-
nię i przestała rozumować. A teraz... teraz może być
w ciąży. Machinalnie położyłarękę na brzuchu. Andreas
spostrzegł jej gest.
Przepraszam, to moja wina szepnÄ…Å‚, ujÄ…Å‚ jej twarz
wdłonie i uniósł ku sobie. Nigdy dotąd nie straciłem
nad sobą kontroli. Przeżyłem coś podobnego pierwszy
raz w życiu.
To możliwe. Z jego chłodem i nieczułością... Tylko
co on powiedział: ,,pierwszy raz w życiu ? Nigdy w to
nie uwierzy. Już nie da się oszukać. Nie jest małą
dziewczynką i nie wierzy w bajki. Takimi słowami
mężczyzna usypia czujność ofiary i prowadzi ją do
zguby. Andreas nie jest wyjÄ…tkiem, jest po prostu nie-
zwykle utalentowanym przypadkiem męskiej podłości.
Wina leży po obu stronach przemówiła wreszcie,
z trudem dochodzÄ…c do siebie. Jestem tak samo winna
jak ty.
Nie dodała, że nigdy w życiu nie zdarzyło jej się
rzucić głową w dół otchłani, nie troszcząc się o nic
i o nikogo, nie myśląc, że robi to w publicznym miejscu,
gdzie w każdej chwili ktoś może ją zobaczyć.
Musimy się chyba wspólnie zastanowić, co teraz
rzekł Andreas łagodnym głosem. Chcesz receptę na
pigułkę wczesnoporonną?
Nadal oszołomiona perspektywą ciąży, Libby po-
kręciła głową.
Nie... jakoÅ› sobie poradzÄ™.
Była osobą samotną, bez stałego partnera. Powinna
natychmiast iść do apteki i wykupić tę pigułkę. Dla-
108 SARAH MORGAN
czego tego nie robi? Dlaczego nogi odmawiajÄ… jej
posłuszeństwa?
Libby...
Głos Andreasa uświadomił jej, że musi jakoś zarea-
gować na jego propozycję.
Nie chcę pigułki, to... nie w porządku.
Mgła nagle się rozwiała i wyraznie i jasno zobaczyła
przyszłość. Jeśli zaszła w ciążę, ma tylko jedno wyjście:
urodzić dziecko i wychować je. Mina Andreasa była
nieprzenikniona i nic z niej nie mogła wyczytać.
Nie masz się czego bać szepnęła. Nie będziesz
miał z tego powodu żadnych kłopotów ani odpowiedzia-
lności.
Zmarszczył brwi.
Odpowiedzialności... zaczął, ale nie skończył, bo
do pokoju wbiegła pielęgniarka.
Panie doktorze, pilny telefon z interny.
Zacisnął zęby i wyszedł szybkim krokiem. Wrócił,
zanim Libby zdołała się ruszyć z miejsca.
Dzwonił twój szwagier wyjaśnił. W okolicy był
pożar, ucierpiało dwoje dzieci.
Libby ocknęła się jak ze snu.
Zaraz zawiadomiÄ™ Bev.
Ruszyli w stronę izby przyjęć, ani słowem nie nawią-
zując do przerwanej rozmowy. Libby przez cały czas
czuła na sobie wzrok Andreasa.
W poczekalni kłębili się podnieceni ludzie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]