
pobieranie * pdf * do ÂściÂągnięcia * download * ebook
Podobne
- Strona startowa
- Mackenzie_Myrna_ _Narzeczone_z_Red_Rose_01_ _Odnaleziona_muzyka_
- Diana Palmer Kowboje 03 Narzeczona z miasta
- 098. Carlisle Donna Narzeczona na jeden sezon
- H164. Landon Juliet Kupiona narzeczona
- 153. Gina Wilkins Narzeczona milionera
- Carole Cummings [Aisling 01] Guardian [Torquere] (pdf)
- Catalogue Dockyard 2009 (po angielsku)
- Angielski Gramatyka
- 038. Carole Mortimer Sekret wielkiej aktorki
- 150 Mortimer Carole Weekend z szefem
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- stirlic.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
trzech lat małżeństwa tyle szczęścia. Nie rozumiała, jak to możliwe. Czyżby
dopiero teraz odkryła swój prawdziwy temperament? Czy zmysłowe doznania
więcej dla niej znaczyły niż uczucie? Czy doświadczenie partnera mogło je
zastąpić? Czy też czuła do Cesare coś więcej niż pociąg fizyczny? Czyżby
jednak pokochała go wbrew woli?
76
RS
ROZDZIAA DZIEWITY
Cesare wyczuł, że Robin przebywa myślami gdzieś daleko. Uniósł głowę
i popatrzył na nią badawczo. Pózniej ułożył się na boku, nie odrywając oczu od
jej twarzy.
Co ci jest? spytał wreszcie.
Nic. Zupełnie nic. Wszystko w porządku. Tyle że przed chwilą
zdarliśmy z siebie ubranie jak para dzikusów i...
Stop! Nie pozwolę ci zbrukać tego, co piękne przerwał gwałtownie w
obawie, by nie zabrnęła za daleko. Obydwoje tego pragnęliśmy.
W tym sęk. Nie poznaję samej siebie jęknęła, zakrywając twarz
dłońmi.
Posłuchaj...
Nie! Nie dotykaj mnie! Gdy położył jej rękę na plecach,
zesztywniała, jakby otrzymała cios.
Muszę już iść dodała, wstając gwałtownie.
Cesare w milczeniu obserwował, jak krząta się po pokoju, szukając
porozrzucanych rzeczy. Wyglądała nieodparcie kusząco w samych
pończochach. Wreszcie odnalazła sukienkę. Zamierzała ją właśnie włożyć, lecz
Cesare doskoczył do niej, przytrzymał jej ręce i zajrzał w szeroko otwarte
oczy.
Zostań, bardzo mi na tym zależy poprosił.
Chciałbym ci pokazać, że możemy dawać sobie nawzajem szczęście na
wiele sposobów.
Robin popełniła błąd, że nie odwróciła wzroku. Zresztą nic by to nie dało.
Nie wiadomo kiedy utonęła w głębi przepastnych, niemal czarnych oczu. A
odkąd poznała smak zmysłowych ust, była zgubiona. W ciągu zaledwie paru
77
RS
dni znajomości zdążyła się zakochać bez pamięci. Nie potrafiła mu niczego
odmówić.
Nie zaprotestowała, gdy zaczął delikatnie wodzić dłonią po jej ciele, na
nowo rozpalając w niej ogień. Nie zamierzał go prędko ugasić. Delikatnie
ułożył ją na łóżku, niespiesznie ściągnął pończochy. Przesuwał ustami w ślad
za dłońmi. Gdy wreszcie obnażył jej stopy, długo całował ich podeszwy, co
dostarczyło Robin zaskakująco silnych erotycznych doznań.
Wielokrotnie obdarzał ją rozkoszą, póki resztki wewnętrznego oporu nie
stopniały w tyglu namiętności.
Zanim wyrównał oddech, ułożył ją wygodnie do snu, przytulił i otoczył
ramionami.
Zpij dobrze, Robin szepnÄ…Å‚ jej do ucha.
Jutro porozmawiamy.
Robin nie potrafiła ocenić, ile godzin przespała z głową wspartą na
ramieniu Cesare. Gdy otworzyła oczy, nie zastała go obok siebie. Przez okno
wpadały do pokoju promienie słońca. Przeciągnęła się leniwie. Odczuwała
przyjemne zmęczenie. Bolały ją wszystkie mięśnie. Wargi napuchły od
pocałunków. Na wspomnienie nocnego szaleństwa rumieniec zabarwił jej
policzki. Zaraz jednak zbladła, gdy przypomniała sobie, do jakich wniosków
doszła poprzedniego wieczoru.
Pokochała człowieka, który przemocą zmusił ją do małżeństwa. Na
domiar złego zyskał nad nią władzę nie tylko za pomocą szantażu. Wystarczyło
jedno spojrzenie, by cała płonęła. Nie potrzebował podstępów czy perswazji,
by pozwoliła mu na wszystko. Nigdy wcześniej nie doświadczyła tak cudow-
nych uniesień. Najgorsze, że kochała bez wzajemności.
78
RS
Czy powinna wyjść za człowieka, który nie czuł do niej nic prócz
fizycznego pociągu? Który ciągnął ją do ołtarza jedynie z żądzy zemsty? Z
drugiej strony, czy miała inne wyjście? Nie zostawił jej przecież wyboru.
O czym teraz myślisz? wyrwał ją z zadumy głos Cesare.
Właśnie wyszedł z łazienki, zupełnie nagi, za to bez śladu skrępowania.
Nic dziwnego orzekła w myślach Robin, śledząc jego ruchy spod spusz-
czonych rzęs. Ze swą doskonałą sylwetką i rzezbionymi rysami przypominał
starożytne bóstwo. W życiu nie widziała atrakcyjniejszego mężczyzny. Za
skarby świata nie wyjawiłaby mu swych myśli. Cesare przemierzył pokój.
Ułożył się obok niej na kołdrze, pod którą leżała, uniemożliwiając jej wyjście z
łóżka. Ponownie zwrócił ku niej pytające spojrzenie. Robin pojęła, że nie
uniknie odpowiedzi.
Myślałam, że najwyższa pora wracać do domu skłamała.
Chyba nie przed śniadaniem?
Nie przełknęłabym ani kęsa.
Nie miałem na myśli jedzenia odparł, wsuwając jej do ust koniuszek
wskazujÄ…cego palca.
Robin najchętniej oblizałaby wyschnięte wargi, lecz wtedy dotknęłaby
jego palca językiem. Cesare z całą pewnością opacznie zrozumiałby jej gest.
Miodowy miesiąc powinien nastąpić po ślubie, a nie przed
przypomniała rzeczowym tonem.
Przetoczyła się pod kołdrą na drugą stronę łóżka, żeby wstać. Popełniła
kolejny błąd. Planowała dumny odwrót, tymczasem w ostatniej chwili
uświadomiła sobie, że jest równie naga jak Cesare. Z zażenowaniem zaczęła
zbierać swe rzeczy z podłogi.
Cesare ułożył się na plecach. Splótł ręce z tyłu i wsparł na nich głowę.
Obserwował niezdarne poczynania Robin z mieszaniną zdziwienia i roz-
79
RS
bawienia. Nieustannie go zaskakiwała. Wbrew powszechnej opinii bez trudu
obudził w niej dziką kotkę. Potem przeistoczyła się w czułą, wyrafinowaną
[ Pobierz całość w formacie PDF ]