
pobieranie * pdf * do ÂściÂągnięcia * download * ebook
Podobne
- Strona startowa
- Kroniki Brata Cadfaela 13 Róşa w dani Peters Ellis
- Anonim Ekstaza 04 Odwieczny urok grzechu
- Boys and Foreign Language Learning.Real Boys Don't Do Languages (J.Carr&A.Pauwels)
- Loius L'Amour The Last of the Breed
- Scenariusz mordercy James Patterson, Marshall Karp
- The Eight Doctors Terrance Dicks
- 35. Niemirski Arkadiusz Pan Samochodzik Tom 35 Europejska przygoda
- Earthshock
- Awakened The Guardian Legacy_Book 1 Ednah Walters
- LearningExpress 501 Grammar & Writing Questions, 1st Ed 180p(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- alpsbierun.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
będzie wchodził z wrogami w umowy co do pokoju lub wojny, ani też
jeden bez drugiego nie zawrze z nikim żadnego przymierza, wreszcie
że jeden drugiemu przyjdzie z pomocą przeciw wrogom i w każdej
potrzebie. Postanowiwszy to zatem, ustalili pod tą samą przysięgą
dzień i miejsce, gdzie mieli się zejść z wojskami, i tak rozjechali się
ze zjazdu. Niestrudzony Bolesław pospieszył, chcąc dotrzymać wiary,
w umówionym dniu z garstką swoich na oznaczone miejsce, Zbigniew
zaś nie tylko złamał wiarę i przysięgę, nie przybywając [tam], lecz
nadto wojsko brata, zdążające ku niemu, odwołał z drogi. Skąd o mało
nie wynikła dla królestwa polskiego taka szkoda i hańba, że ani Zbi-
gniew, ani nikt inny nie mógłby potem tego naprawić. Teraz zaś, w
jaki sposób Bolesław z pomocą Boską uniknął tego niebezpieczeń-
stwa, okaże się zaraz na następnej karcie.
[33]
Zdarzyło się, że pewien rycerz na pograniczu kraju zbudował ko-
ściół, na którego poświęcenie zaprosił księcia Bolesława jeszcze na
wpół w chłopięcym wieku wraz z jego młodymi towarzyszami. Doko-
nano tedy najpierw konsekracji duchownej, a następnie odprawiono
72
zaślubiny małżeńskie. Lecz jak bardzo nie podoba się Bogu łączenie
zaślubin Bożych z cielesnymi, łatwo można stwierdzić z nieszczęść,
które częstokroć stąd wynikają; często bowiem widzimy, że gdzie
naraz odbywa się poświęcenie kościoła i zaślubiny małżeńskie, towa-
rzyszą temu zamieszki i zabójstwa. Okazuje się stąd, że naśladowanie
takiego zwyczaju nie jest ani dobre, ani chwalebne. Nie mówimy tego
atoli, by potępiać zaślubiny, lecz aby rzecz każdą pozostawiać we
właściwym jej czasie i miejscu. Wyrazny znak tego Bóg wszechmo-
gący okazał przy poświęceniu kościoła w Rudzie, albowiem wynikło
tam i zabójstwo, i, jak wiadomo, jeden z kapłanów dostał obłędu, a
także sami zaślubieni niefortunnym połączyli się związkiem i nie jest
tajnym, że nawet pierwszej rocznicy zaślubin nie doczekali. Lecz
zamilczmy o cudach, a trzymajmy siÄ™ naszego wÄ…tku.
A więc wojowniczy Bolesław, ponad ucztowanie i pijatykę prze-
kładając rycerskie rzemiosło i łowy, pozostawił starszych z całym
tłumem przy biesiadzie, [a sam] z niewielkim orszakiem udał się w
lasy na łowy; lecz myśliwi natknęli się na wroga. Pomorzanie bowiem
rozpuścili zagony po Polsce, brali łup i jeńców i szerzyli pożogi; lecz
wojowniczy Bolesław, jak lew smaganiem ogona wprawiwszy się w
gniew, nie czekał na dostojników ani na wojsko, lecz jak lwica łakną-
ca krwi, kiedy porwą jej szczenięta, mieczem swym w jednej chwili
rozprószył ich łupieżców i grasantów. Ale kiedy coraz to bardziej
starał się ich doścignąć i pomścić szkody [swego] kraju, nic nie prze-
czuwając wpadł w zasadzkę, gdzie mógł doznać niepowetowanej
szkody. A mimo to, choć garstkę miał nieliczną, mianowicie osiem-
dziesięciu spośród chłopców i młodzieńców, a ich było trzy tysiące,
nie rzucił się do ucieczki ani nie zląkł się tak wielkiej przewagi, lecz
od razu ze swym małym hufcem wpadł w środek tłumu wrogów.
Dziwne rzeczy powiem i dla wielu może nie do wiary, i nie wiem, czy
należy je przypisać [li tylko] zuchwałej odwadze! Gdy już swoich
prawie wytracił - bo jedni zginęli, a drudzy się rozpierzchli - i tylko
samopięt pozostał, po raz wtóry przebił się przez gęsto stłoczonych
wrogów. Ale gdy po raz trzeci chciał zawrócić [do natarcia], jeden z
jego ludzi, widząc wnętrzności jego konia ciekące na ziemię, zawołał:
Nie idz już, panie, więcej do walki! Zmiłuj się nad sobą, zmiłuj się
nad ojczyzną, siądz na mego konia; lepiej bym ja tu zginął niż ty,
jedyne zbawienie Polski". Na te słowa, dopiero gdy koń padł, usłuchał
73
rady [owego] rycerza i tak chociaż trochę oddalił się z pola walki. A
widząc poniesione straty i to, że wojewody Skarbimira nie było wśród
pozostałych, zwątpił już w możliwość zwycięstwa. Skarbimir bo-
wiem, oddzielnie walcząc gdzie indziej, został ciężko ranny i - czego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]